Doradztwo Podatkowe i Księgowość

Kariera

Nowy podatek od „nadmiarowych” zysków

06-10-2022

Jak wynika z doniesień medialnych, nowy podatek miałby objąć wielkie podmioty gospodarcze. Nadal jednak nie wiadomo, które dokładnie, gdyż rozmowy wewnątrz rządu w tej sprawie trwają. Początkowo mowa była o podmiotach sektora energetycznego, wydobywczego i spółek Skarbu Państwa. Zdaniem pomysłodawców podnoszone marże tych spółek mają duży udział we wzroście inflacji w Polsce. Obecnie jednak mówi się o opodatkowaniu również dużych firm (które zatrudniają minimum 250 pracowników). De facto podatek ten wówczas nie będzie podatkiem sektorowym, jak pierwotnie komunikowano, lecz dotknąć może wszystkie podmioty zatrudniające wskazaną liczbę pracowników. Oznacza to objęcie wszystkich podmiotów gospodarczych, od sektora bankowego, przez firmy doradcze, sieci sklepów spożywczych, a skończywszy na przedsiębiorcach zajmujących się tworzeniem gier komputerowych. Założonym celem regulacji było ukrócenie nadmiernego bogacenia się podmiotów energetycznych na kryzysie energetycznym i przekazanie spodziewanych z tego tytułu 13,5 mld zł na zrekompensowanie wysokich cen energii. W świetle tak szerokiego zakresu podmiotowego powyższa ratio legis upadnie…

 

Nad podobnym rozwiązaniem pracowano w Komisji Europejskiej. 30 września ministrowie ds. energii 27 państw członkowskich doszli do porozumienia w sprawie możliwości wprowadzenia podatku od nadwyżki zysków firm zajmujących się paliwami kopalnymi oraz opłaty od nadwyżki przychodów z rosnących kosztów energii elektrycznej (windfall tax on energy companies’ profits). Przewidywana kwota z tego tytułu to ok. 140 mld euro, która miałyby zostać przeznaczona na obniżenie kosztów energii u konsumentów oraz na inwestycje w energię odnawialną. Podatek dotyczący jedynie firm energetycznych wprowadzono już we Włoszech.

 

Konstrukcja polskiego podatku obejmowałaby podmioty, których zysk brutto za 2022 r. jest większy od ich uśrednionego zysku brutto za lata 2018, 2019 oraz 2021 r. Rok 2020 z uwagi na istotne ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej nie będzie uwzględniony w wyliczeniu. Przewiduje się także możliwość obniżenia podatku dzięki „mechanizmowi odpisywania od podstawy opodatkowania inwestycji”, np. w sektorze zbrojeniowym. Jednakże zdecydowanie łatwiej można sobie wyobrazić prowadzone inwestycje zbrojeniowe przez dużą spółkę energetyczną, niż wspomnianą firmę tworzącą gry komputerowe. W efekcie tego ta ostatnia zapłaci relatywnie więcej podatku, niż spółka energetyczna, która skorzysta z odliczenia.

 

Pomimo braku konkretyzacji tego pomysłu już na tym etapie nasuwać się mogą wątpliwości konstytucyjne, gdyby podatek został wprowadzony w zakreślonym kształcie. Co ciekawe, w wypowiedziach przedstawicieli władzy nie pojawia się nazwa „podatek, lecz „danina”, choć sama nazwa nie będzie tutaj odgrywała większej roli (sam podatek jest przecież daniną publiczną). Jeśli zaproponowana konstrukcja prawna będzie miała wszystkie cechy podatku, to przy jej wprowadzaniu należy stosować konstytucyjne wymogi stanowienia prawa podatkowego. Opierając się na obecnych doniesieniach trudno uznać, iż taka konstrukcja cechuje się odpłatnością i tym samym stanowić będzie opłatę, a nie podatek. Podatnik nie będzie bowiem mógł oczekiwać od państwa bezpośredniego świadczenia wzajemnego — obniżenie kosztu energii nawet dla wszystkich odbiorców dzięki pieniądzom uzyskanym od niektórych podmiotów warunku ekwiwalentności nie spełni. Na tej zasadzie można byłoby uznać podatki dochodowe za opłatę, skoro z tych pieniędzy przykładowo budowane są drogi publiczne, z których podatnicy przecież korzystają i mają prawo spodziewać się od państwa ich budowania.

 

Jedną z zasad wprowadzania podatku jest zakaz retroakcji, czyli wprowadzania go z mocą wsteczną. Taki stan może zaistnieć, gdyż proponowany podatek ma dotyczyć zysków z roku 2022, a biorąc pod uwagę obecny etap procesu legislacyjnego (zgodnie z art. 123 Konstytucji RP ustawa podatkowa nie może być rozpatrywana w trybie pilnym) wejdzie w życie najwcześniej pod koniec 2022 roku. Co więcej, w kontekście podatku dochodowego od osób fizycznych Trybunał Konstytucyjny (sygn. akt K 47/01) wysnuł zasadę, iż „zmiany w regulacji prawnej podatku dochodowego od osób fizycznych powinny być ogłaszane co najmniej na miesiąc przed końcem poprzedniego roku podatkowego”. W przypadku podatku od osób prawnych ów wymóg można stosować analogicznie z uwagi na rozbudowane struktury organizacyjne dużych podmiotów gospodarczych i potrzebę otrzymania dłuższego okresu na przystosowanie się do nowej sytuacji podatkowej, niż w przypadku osoby fizycznej. Gdyby zatem prawodawca postanowił zastosować się do tego wymogu i chciał podatkiem objąć rok 2023, to musiałby to ogłosić najpóźniej w listopadzie 2022 roku. Tymczasem mowa jest o objęciu roku 2022…

 

Zgodnie z wywodzoną z art. 2 Konstytucji zasadą pewności prawa dany podmiot powinien mieć możliwość określenia konsekwencji swojego zachowania w danym momencie stanu prawnego. Podatnik może także oczekiwać, że prawodawca nie zmieni arbitralnie reguł gry w jej trakcie. Nowy podatek nie powinien zatem swoim zakresem obejmować okresu minionego, gdyż może pogorszyć sytuację podatnika. W przypadku objęcia nim zysków za 2022 r. nie tylko nie zostanie zachowany wymóg wprowadzenia go z wyprzedzeniem, ale będzie on działał wstecz.

 

Co prawda ustawodawca ma dużą swobodę w zakresie kształtowania podatków, jednak podatek w takim kształcie i okolicznościach może przypominać bardziej instrument konfiskaty mienia, jeśli zakres obciążeń będzie zbyt szeroki. Dodać należy, iż obecnie nie ma w Polsce wprowadzonego żadnego z trzech stanów nadzwyczajnych pozwalających na odstępstwa od wyżej wspomnianych standardów legislacyjnych.

 

Już pozaprawnie można zauważyć, że wiele firm z różnych sektorów obecnie podnosi się po trudnym dla nich czasie pandemii, a niespodziewany nowy podatek może im to jeszcze utrudnić i negatywnie odbić się na ich pracownikach. Po zapowiedzi wprowadzenia w Polsce nowego podatku na Giełdzie Papierów Wartościowych 26 września odnotowano gwałtowne spadki cen akcji spółek. Na przyszłość nieprzewidywalność stanowienia prawa podatkowego może odstraszać potencjalnych inwestorów zagranicznych.

 

Kształtem podatku na forum UE mają zająć się premierzy krajów członkowskich w dniach 6-7 października, natomiast zgodnie z wypowiedziami przedstawicieli polskiego rządu projektu ustawy można spodziewać w połowie października 2022 r.